Dzień dobry, pisze tutaj w sprawie która być może nie zostanie tutaj opublikowana, bo to wstyd dla gminy i Pana jako włodarza miasta...ale cóż...przynajmniej Pan będzie wiedział,a może już wie...jak ten temat funkcjonuje w gminie....a chodzi o dostęp do internetu..... W tym tygodniu miałam awarie dostępu do internetu....mam w domu internet ale jak to w życiu bywa nastąpiła awaria w dostępie. Musiałam pilnie skorzystać z internetu.......i co.....niestety gmina nie zapewnia mieszkańcom takiej możliwości...odpłatnie nawet....nie pomogła mi dyrektor biblioteki, gdyż trwa liczenie księgozbioru i do 27 grudnia biblioteka jest zamknięta, nie pomogła mi także dyrektor MDK, a podobno instytucja ma pomagać mieszkańcom...także urząd miał mnie gdzieś....chodziłam po mieście i szukałam miejsca gdzie mogłabym pilnie skorzystać z internetu....niestety nie ma takiego miejsca w mieście. Pomogła mi któraś z kolei obca życzliwa osoba. To skandal, że w mieście powyżej 20 tys. mieszkańców, mieście które pozyskuje fundusze z Unii Europejskiej na edukacje, na rozwój....nie ma możliwości skorzystania w kafejce internetowej lub w urzędzie w wydzielonym miejscu z internetu. A przecież różnie w życiu bywa....nie otrzymałam pomocy z urzędu, jak również nie zaproponowano mi alternatywnej formy w zamian za zamknięcie biblioteki. Rozumiem, że trwa liczenie itd. no ale życie nadal się toczy, i nie zaproponowano mi po prostu czegoś w „zastępstwie” Gmina zakłada, że każdy ma internet, albo wielu znajomych którzy ochoczo udostępnią internet... Są pieniądze na świetlice środowiskową, są pieniądze na ławki, chodniki i śmietniki, i są pieniądze dla budynku zajmującego się osobami z problemami alkoholowymi...tylko nie ma nic dla ludzi którzy potrzebują „pilnie i awaryjnie” skorzystać z internetu.......brak słów.... Żyjemy na zachodzie Polski, miasto wcale takie małe nie jest, a poczułam się jakbym żyła na Białorusi. Bo dziś brak internetu to jak brak kończyn....zero pomocy, zero czegoś w zamian, osoba pozostawiona sama sobie i niech sobie radzi, co nas to tam obchodzi.....duże miasto i ani jednej kafejki internetowej......są kościoły, banki i apteki, ale to co tak naprawdę człowiek potrzebuje to nie ma..... Świebodzice są wykluczone cyfrowo. I to jest fakt, i to jest hańba. Każda osoba która chciałaby skorzystać z internetu musi jechać w ościenne miasta albo mieć miłych znajomych, bo gmina nie zapewni żadnej pomocy cyfrowej.